Pierogi z mięsem gotowanym

Co jakiś czas dopada mnie problem tzw mięsa z rosołu, zwłaszcza gdy poza kurzyną do zupy trafił jakiś niezły kawał wołowiny. Takie pierogi to naprawdę dobry pomysł na przerobienie gotowanego mięcha. Ważne aby dodać dużo usmażonej cebuli i trochę warzyw z rosołu,  co sprawi, że farsz nie będzie suchy. Reszta to już sprawa gustu i smaku. No i rzecz ważna dla mnie - maszynka do makaronu. Dzięki niej odpada żmudne wałkowanie ciasta, a co ważniejsze, zrobienie pierogów nie wymaga wysiłku i zajmuje mało czasu. 




składniki (ok 70 szt)
ciasto na pierogi
2 szklanki mąki
3/4 szklanki gorącej wody
farsz
ok 450 g gotowanego mięsa z rosołu (u mnie była to wołowina)
4 średnie cebule
5 - 6 ząbków czosnku
gotowane warzywa z rosołu (marchewka, seler, pietruszka)
pęczek natki pietruszki
sól
pieprz
ostra papryka
oliwa i masło do smażenia

przygotowanie
ciasto
przesianą mąkę zalać gorącą wodą , poczekać aż nieco przestygnie, wyrobić ręcznie na elastyczne, nieklejące ciasto. Jeżeli ciasto jest za twarde, należy dodać nieco wody, jezeli za mokre - wrobić trochę mąki. Wyrobione ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy na pół godziny.
Ciasto można też wyrobić w robocie ale najwygodniej wyrobić w maszynie do chleba.
farsz
mięso zmielić razem z warzywami z rosołu. Drobno posiekaną cebulę usmażyć na złoto na oliwie z masłem. Zajmuje to trochę czasu - smażymy na niewielkim ogniu. Pietruszkę posiekać. Czosnek przecisnąć przez praskę. Przestudzoną cebulę, czosnek i posiekaną pietruszkę dodać do mięsa. Można wlać parę łyżek wywaru. . Dobrze wymieszać, przyprawić solą, dużą ilością pieprzu i ostrej papryki (do smaku)
Ciasto cienko rozwałkować (najwygodniej oczywiście używać maszynki do makaronu), przy pomocy szklanki wycinać kółka. Nakładać po małej porcji farszu, dobrze skleić brzegi, ulepione pierogi odkładać  na posypaną mąka powierzchnię , przykryć ściereczką. Zagotować wodę w dużym garnku, posolić, można dodać łyżkę oleju. Ostrożnie wrzucać na wrzątek po kilka pierogów (ilość zależy od wielkości garnka ) gotować parę minut od wypłynięcia. Podawać polane masłem i zrumienioną na nim cebulą. Smacznego!
Uwaga: zostało mi trochę farszu (można użyć np do naleśników), ale to głównie dlatego, że nie rozwałkowałam całego ciasta, czyli tego co zostało po wycięciu kółek. Jak rozwałkuje sie sumiennie wszystko, to porcja farszu będzie w sam raz!








6 komentarzy:

  1. Pysznie wyglądają, ile farszu w środku! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygrzebałem wczoraj z zamrażarki kadłub po gęsi, co to ją razem spożylim. Oprócz tego udo kacze i kawałek wołowiny.
    Powstał z tego rosół, a mięso przemieliłem, dodałem smazonej cebulki i czosnku. Farsz gotowy.
    Potem korzystając z Twojego przepisu zrobiłem ciasto i ulepiłem moje pierwsze w życiu pierogi.
    14 sztuk! Wyszły bardzo smaczne i jestem z siebie bardzo dumny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja też jestem dumna:) Tylko ta ilość , 14 ????

      Usuń
  3. Pierogi uwielbiam, z mięsem i z kapustą i grzybami. Odkąd ciasto zaczęłam wyrabiać w malakserze, robienie ich nie jest kłopotliwe. Gorzej, ze w domu wszyscy lubią pierogi i 14 sztukami ich nie nakarmię. 100 to ilość obowiązkowa. No i potem---mmmmm-sama przyjemność. Twoje-nie ujmując nikomu-wyglądają równie smacznie jak moje. Jeszcze muszę wypróbować twój przepis na ciasto-bezjajkowy. Ja na 1/2kg maki daję 1 jajko i łyżeczkę masła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez lata robiłam ciasto z jajkiem i bardzo je lubiłam, mimo iż było twarde, a może właśnie dlatego. Ten przepis znalazłam kiedyś już nie wiem gdzie i okazało się że świetnie sprawdza się w maszynie do chleba. Ciasto jest bardziej miękkie ale też bardzo smaczne. A za 100 - pierogów podziwiam!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jeśli zostawiasz komentarz jako użytkownik anonimowy, podaj, proszę, imię lub pseudonim. Pozdrawiam

Copyright © 2013-2019 Stare Gary